Opel Astra Classic III hatchback 1.6 115KM - auto zastępcze :)

sseebbaa1, 15.01.2014, 10:33 « poprzedni - następny »

sseebbaa1

Mój ST220 ma przestój w warsztacie z powodu stłuczki. Od ubezpieczyciela dostałem na 4 dni auto zastępcze.
Jest to Opel Astra Classic III hatchback 5-drzwiowy z silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 115 KM. Rok prod.2011.
Jeżdżę nim od wczoraj.

W sumie to cieszę się, że mogę nim pojeździć, bo dzięki temu dowiedziałem się, że nigdy bym takiego nie kupił. Ma kilka mocno denerwujących cech i elementów oraz jak na razie tylko jeden plus.
Zaznaczam, że starałem się podejść do tego auta bez uprzedzeń i ocenić go w miarę obiektywnie.

Moc silnika wyznacza oczywiście osiągi auta i one nigdy nie będą takie jak w moim smoku. Ale jakoś tych 115KM nie czuć. Silnik już od 4000 obr/min mocno wyje a auto nie jedzie. Nie czuć takiego przyrostu mocy wraz z rosnącymi obrotami. Miałem kiedyś okazję jeździć Megane mojego kolegi z silnikiem 1.6 o mocy 110 KM i tam wszystko lepiej wyglądało (jeżeli chodzi o silnik). Nawet z dołu lepiej ciągnął i góra miała jakąś taką iskrę.

Prowadzenie się Astry jest przeciętne. Trochę zbyt duża podsterowność, jak na standardy wyznaczone przez Forda (nie mówię o ST220, ale o innych zwykłych Fordach, którymi jeździłem). Wewnętrzne przednie koło bardzo szybko buksuje, już przy stosunkowo niewielkich zakrętach i niewielkich przeciążeniach bocznych.

Dźwignia zmiany biegów chodzi jak w autobusie, lata na boki. Nawet przy emeryckiej jeździe nie można przełączyć biegów bez jakichś dziwnych oporów, haczenia.

Trzymając ręce na kierownicy prawie za każdym razem przestawiam radio na szumy. Irytujące. Przycisk/pokrętło jest umieszczone zbyt blisko wieńca kierownicy i przycisk za bardzo wystaje.

No i kierunkowskazy są takie, że mają takie dwa "skoki", po których wracają do początkowego ustawienia. Pierwszy skok odpowiedzialny jest za włączenie tylko 3 mrugnięć, a drugi za włączenie na stałe. Przy wolnej jeździe rozwiązanie jest OK. Ale kiedy chciałem przegonić trochę Astrę i pojechać ostrzej, to nie zawsze da się wyczuć czy akurat kierunkowskaz zrobił jeden skok czy dwa. No i np. pomimo tego, że chciałem tylko 3 mrugnięcia to zdarzało się, że kierunek chodził cały czas. I trzeba było tego pilnować. Może się czepiam, ale jakoś nie przekonuje mnie to rozwiązanie.

Wspomniałem, że odnotowałem jeden plus samochodu. Jest to siedzenie. Fotel można ustawić naprawdę nisko i odpowiednio odsunąć. O ile w Fordach nie miałem problemu z odsunięciem fotela od kierownicy, to jednak nigdy nie mogłem aż tak nisko zjechać siedziskiem. Fajna pozycja za kierownicą.

Aaaa! Jeżeli mowa o kierownicy, to jeszcze przypomniało mi się, że sam wieniec kierownicy jest jakiś dziwny. Niby gruby, ale jakoś tak wyprofilowany i taki twardy, że dłonie bolą. Jest na nim wzdłuż całego obwodu takie zgrubienie, które uciska kości śródręcza przy połączeniu z palcami. Może jakby kierownica była bardziej miękka, to nie byłoby problemu, ale niestety jest mocno twarda.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

sseebbaa1

Muszę dodać trochę cieplejsze słowo o Astrze.

Dzisiaj miałem bardzo szybką przejażdżkę do innego miasta, po dosyć mocno dziurawych drogach. Zawieszenie o dziwo dało radę i nie bujało tak mocno, jak się tego spodziewałem.
Po "wyginaniu się" Astry w trakcie wcześniejszej jazdy po mieście obawiałem się, że na trasie będzie dramat i dostanę choroby morskiej. Ale nie było tak źle. Auto dobrze zachowywało się na szybko pokonywanych krótkich nierównościach.

Na ciaśniejszych zakrętach podsterowność jest troszeczkę za duża.

Pozostałe wady, które wymieniłem wcześniej ciągle wkurzają.
Auto sprawia wrażenie topornego - to oczywiście tylko moja subiektywna ocena.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

sseebbaa1

Dzisiaj Astra zakończyła pobyt u mnie.
Auto mnie nie przekonało i nie podobało mi się. Zaznaczam, że starałem się porównywać Astrę do "zwykłych" Fordów, a nie do wersji ST.

Kolega mechanik, który objeździł wiele samochodów również miał takie samo zdanie na temat tego samochodu.

Myślę, że temat do zamknięcia.


ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

bishop

Cytat: sseebbaa1 w 18.01.2014, 12:18Dzisiaj Astra zakończyła pobyt u mnie.
Czyli rozumiem że ST niedługo zawita z powrotem?
Zanim zamkniesz temat, co Astra ma do powiedzenia na swoją obronę?  :evil: :evil:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://syntethic.artstation.com/
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php/topic,6207.0.html

T

Ciesz się, że nie jeździłeś dwójką, to dopiero dramat. Bałem się przekraczać tym 100. :)
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Samochody.club
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Fordtuning.pl

sseebbaa1

W tej nie było tak tragicznie. Tak jak napisałem miałem wręcz wrażenie, że na trasie zawieszenie Astry lepiej się spisywało niż w mieście.

No a leciałem nią coś ok.160. Na więcej warunki na drodze nie pozwoliły i bałem się tej podsterowności, do której nie miałem okazji się przyzwyczaić jeżdżąc Mondeo  :D
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy